Nasza projektantka Finnabair postanowiła dzisiaj odwiedzić babcię. W saloniku usiadła przy stole nakrytym obrusem w kwiaty, pogawędziła z babcią, zjadła szarlotkę na talerzyku w różane motywy. A babcia podarowała jej naszyjnik z drobniutkich perełek :-)
Our Designer Finnabair decided to visit the Grandma today. In the parlour she sat at the table covered with flowery linen cloth, chatted with Grandma, ate some apple pie served on a plate with rose motives. And Grandma gave her a necklace of tiny pearls :-) Ale Finn, będąc dobrą wnuczką, jest również świetną scrapperką, nie poprzestała więc na saloniku. Zaraz po podwieczorku wspięła się na babciny stryszek. I czegóż tam nie znalazła! Kawałki koronki, suche kwiaty, szyld z dziurką od klucza, tarczę zegarka, guziki... I z tych znalezisk była równie zadowolona, co z korali :-)
But Finn, being a good granddaughter, is also a fine scrapper, so she didn't just sit in the parlour all the time. Right after tea she clumbered up the Grandma's attic. And what did she find there! Pieces of old lace, dried flowers, a doorplate with keyhole, wristwatch face, buttons... And she was as happy with those findings as with the necklace :-)Czyż ta wizyta nie była udana? I babcia, i wnuczka są zachwycone :-)
Wasn't that visit successful? Both Grandma and granddaughter are delighted :-)Wybierzcie się i Wy na wizytę do babci :-))
Go and visit Grandma too :-))
0 komentarze:
Prześlij komentarz