Do you like to keep even the smallest bits of papers? Fasoolka shares her idea on how to avoid a left-overs chaos :-)
"Co jakiś czas robię w swoich materiałach skrapowych porządki. Oczywiście najwięcej "sprzątania" jest w papierach. Często zostają mi różne ścinki i resztki papierów, których szkoda wyrzucać, zawsze mogą się jeszcze do czegoś przydać ;-) Tak więc z potrzeby, powstało coś w rodzaju segregatora.
"From time to time I tidy up my scrapbooking supplies. Naturally, organising papers takes up most of the time. There are always bits and piece left that I don't want to get rid of, they still may come in handy ;-) And so the idea came for a kind of a paper organiser.
Zdecydowałam się podzielić ścinki kolorami, gdyż według kolorów najczęściej poszukuję papierów podczas scrapowania :-) Kieszonki wykonałam z kalki technicznej ze względu na to, że jest transparentna, co pozwala na podgląd i szybsze wyszukiwanie. Każdą podpisałam według kolorystki resztek papierów znajdujących się w środku. I tu znów wykorzystałam moje ulubione alfabety i kolorowe tusze.
I decided to organise the left-overs by colours, as this is my searching key when I scrapbook :-) I used vellum to make pockets, because it's transparent and makes it easier and quicker to find what I want. Each pocket is signed according to the colour of papers it contains. For that purpose I used my favourite alhpabets and colourful inks.
Całość przedziurkowałam i związałam sznurkiem co daje możliwość dodawania kolejnych kieszonek (np. tematycznych).
Finally I punched holes through each pocket and boudn them together with a piece of string - that way I'd be able to add more pockets (e.g. themed ones).
Jeśli spodobał się Wam pomysł Fasoolki, sięgnijcie po te materiały:
If you like Fasoolka's idea, grab these supplies:
3 komentarze:
Super wykonanie! :) podziwiam :) ja poszłam na łatwiznę i kupiłam w sklepie plastikową teczkę z przegródkami ;-) tam też trzymam ścinki według kolorów, ale nie wygląda to tak fajnie, jak samodzielnie przygotowany segregator...
Ja trzymam ścinki w koszulkach do segregatorów, ale w czasie pracy wprowadzam taki chaos, że średnio raz w tygodniu muszę po sobie sprzątać.
Pomysł świetny, bardzo energetycznie.
Super pomysł.
Ja też wczoraj sprzątałam w swoich papierach - ja mam jednak inny patent na ścinki :)
Prześlij komentarz